Pomysły dla Giertycha, albo o sprawach trudnych

Opublikowano: 26.01.2007r.

Wydawać by się mogło, że wicepremier Roman Giertych jest ostatnią osobą, która cierpi na brak pomysłów. Tzn. on, Wojtek Wierzejski i całe LPR, które na 300% próbuje zdyskontować dla siebie obecność swojego lidera w rządzie, by zaistnieć, by przeżyć.
Można oczywiście odbierać działania szefa polskiej oświaty jako tylko pozytywne albo nieistotne. Wiemy, że są tacy ludzie i... szanujemy ich:) Większość tzw. obywateli generalnie jednak przyjmuje wszystko jak leci i po prostu, co najwyżej, od czasu do czasu ponarzeka lub ponaśmiewa się. A może spróbujemy pomóc Panu wicepremierowi? Może nie tylko będziemy naśmiewać się z jego pomysłów, ale zasugerujemy swoje?

Nie trzeba być w partii, by zabierać głos w sprawach publicznych. Wiemy, że w naszym zastraszonym i ubezwłasnowolnionym społeczeństwie panuje pełne przekonanie, że dokładnie nic od nas nie zależy. Dlatego, z uporem godnym i permanentnym, rozpoczynamy działania na rzecz zmiany tego stanu rzeczy. Jesteśmy w pełni świadomi swoistej, ale też pozornej!, beznadziejności tego wylewu, bo...



Zaczynamy od nieśmiałej propozycji do dyskusji nt. działań Pana wicepremiera. Oto jak można wykorzystywać znane postaci do szlachetnych i trudnych tematycznie akcji promocyjnych:



Niekoniecznie trzeba straszyć spisem ciąż czy mundurkami. Można szukać rozwiązań mniej agresywnych a przez to skuteczniejszych. Zapraszamy Państwa do składania propozycji i pomysłów: co i jak zrobić w polskiej oświacie i nie tylko:)




Autor

obrazek

Newsowiec
(ostatnie artykuły autora)