Tydzień temu w artykule Sho[r]t: Niezwykły eksponat w Muzeum II Wojny Światowej do szybkiej poprawki pisaliśmy:
"Opadły już chyba emocje wokół Muzeum II Wojny Światowej. Przynajmniej te największe. Nikt już nie płacze, a na pewno nie płacze przez trzy dni po wizycie w muzeum. Być może będzie już można rozmawiać merytorycznie o tak ważnym obiekcie. Temat z pewnością podejmie także Gazeta Świętojańska online, ale to za jakiś czas.
Muzeum II Wojny Światowej jest bardziej wystawą niż muzeum. Niewiele jest cennych eksponatów, dlatego należy zadbać o te, które są i odpowiednio je eksponować. Pomyłka w opisie to niby detal, ale gdy się słyszy szydercze komentarze uczestników zagranicznych grup, to jakoś nie jest do śmiechu. Dlatego uprzejmie prosimy o jak najszybszą poprawkę w gablocie Dokumenty i wyposażenie czetników.
To nie czepialstwo ani złośliwość. Bardzo niedobrze by było, gdyby takie detale przesłaniały obraz całości, tworzonej tak żmudnie przez wiele osób w długim czasie".
Nasz apel okazał się skuteczny i poprawiono ekspozycję:
Może to nie my poprawiliśmy, ale pewnie dzięki nam. Tak czy inaczej: drobiazg, a cieszy.
s-y