Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Mariusz A. Roman
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w 1969 roku, politolog, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na ...

Anwil zakończył erę Asseco Prokomu. Na jak długo ?

Opublikowano: 04.05.2013r.

Anwil Włocławek zakończył hegemonię Asseco Prokomu Gdynia w Tauron Basket Lidze! Ekipa Miliji Bogicevicia wygrała w Hali Mistrzów 71:56 i awansowała do półfinału play-off. Mistrz zakończył sezon.

 

 

Dokładnie 10 lat temu Anwil Włocławek podejmował w półfinale Ideę Śląsk Wrocław, który reklamował fazę play-off hasłem "Zapraszamy na 18-tkę", co odnosiło się do tego, że wrocławianie mieli wówczas na koncie 17 tytułów mistrzowskich. Anwil zatrzymał jednak hegemonię Śląska, zaś w sobotę, po czterech meczach ćwierćfinałowych, zakończył trwającą dziewięć lat erę innego potentata - Asseco Prokomu Gdynia. W półfinale ekipaMiliji Bogicevicia zagra z PGE Turowem Zgorzelec.

Od początku było wiadomo, że stojący pod ścianą zespół Andrzeja Adamka nie odpuści i pomimo braków kadrowych oraz zmęczenia, będzie walczył do ostatnich minut. Koszykarze Anwilu Włocławek zdawali sobie sprawę, że prawdopodobnie nie uda im się zacząć drugi raz rzędu spotkania z przewagę blisko 20 punktów (26:8 po pierwszej kwarcie czwartkowych zawodów), lecz gdy po trójce Rubena Boykina w połowie drugiej kwarty na tablicy wyników pojawił się rezultat 32:19, było wiadomo, który zespół będzie rozdawał karty.

Grę mistrza Polski ciągnął duet Rasid MahalbasićPrzemysław Zamojski. Obaj zawodnicy zdobyli 22 z 29 punktów zespołu w drugiej połowie, więc jeśli gdynianie marzyli o zmianie losów meczu i powrocie do Gdyni na piąty pojedynek, w ofensywie musieli uaktywnić się jeszcze inni.

Ostatecznie jednak austriacko-polski duet zdobył ponad połowę punktów drużyny (30 z 56), co było wodą na młyn dla gospodarzy. Trener Milija Bogicević mocno rotował składem pod koszem by zneutralizować Mahalbasicia (tylko 6/15 z gry), korzystając z bardzo dobrej formy trójki swoich graczy: Boykin zdobył 10 oczek, Nikola Jovanović dodał dziewięć, zaśSeid Hajrić wreszcie zagrał agresywnie na tablicach i zanotował double-double - 10 oczek i 11 zbiórek.

Po celnych rzutach wolnych Tomasza Śniega Anwil prowadził co prawda tylko 47:38 pod koniec trzeciej kwarty, ale na początku czwartej odsłony akcją dwa plus jeden popisał się Hajrić, dwie trójki dorzucił Tony Weeden i kibice w Hali Mistrzów mogli rozpocząć świętowanie awansu na pięć mnut przed końcem (62:44). Mistrz szarpał co prawda do samej syreny, ale gospodarze mieli na tyle bezpieczną przewagę, że ostatecznie zakończyło się 15-punktowym zwycięstwem przypieczętowanym celną trójką (10/26 Anwilu przy tylko 5/27 Asseco Prokomu) Krzysztofa Szubargi - bezwzględnie najlepszego gracza włocławskiego zespołu w serii.

Anwil WłocławekAsseco Prokom Gdynia 71:56 (14:15, 24:14, 15:9, 13:18)

Anwil: Szubarga 11, Boykin 10, Hajrić 10, Weeden 10, Jovanović 9, Ginyard 8, Frasunkiewicz 7, Eitutavicius 3, Sokołowski 3

Asseco Prokom: Zamojski 16, Mahalbasić 14, Śnieg 8, Witka 8, Ponitka 4, Roszyk 4, Szczotka 2

za:http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/355239/pilne-koniec-ery-asseco-prokomu-anwil-pokonal-mistrza