Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Zygmunt Meller
(ostatnie artykuły autora)

Rodowity gdynianin. Z wykształcenia magister teologii (KUL), ukończone studia podyplomowe z handlu zagranicznego (UG). O...

Przedostatni mecz w Gdyni ? Asseco przegrywa z Anwilem

Opublikowano: 27.04.2013r.

Asseco Prokom prowadził z Anwilem Włocławek przez 30 minut, lecz goście prowadzeni przez fenomenalnego Krzysztofa Szubargę zanotowali świetny finisz i objęli prowadzenie w play off TBL. Czy był to przedostatni mecz zespołu Asseco Prokom Gdynia w gdyńskiej hali ?

 

 

Mistrzowie Polski, choć grali tylko w siedmioosobowym składzie, przez pół godziny prowadzili z Anwilem Włocławek i byli bliscy odniesienia zwycięstwa na inaugurację play off. W połowie drugiej kwarty podopieczni Andrzeja Adamka prowadzili różnicą nawet 14 punktów, lecz z minuty na minutę tracili siły i nie potrafili przeciwstawić się coraz lepiej grającym włocławianom.

Goście mieli tego dnia w swoich szeregach kapitalnie dysponowanego Krzysztofa Szubargę, który zdobył 25 punktów i rozdał osiem asyst.

"Generał" trafił cztery trójki a cały Anwil aż 12 razy celnie przymierzał zza linii 6,75m. Trzy celne próby zanotował także Ruben Boykin, autor 17 punktów. Dla porównania warto powiedzieć, że Asseco wykorzystało tylko cztery z 21 prób w tym elemencie.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się czwarta kwarta, wygrana przez gości aż 24:11. Jeszcze na niespełna pięć minut przed końcem był remis po 60. Wówczas jednak goście zadali ostateczny cios - trójki Boykina, Przemysława Frasunkiewicza oraz celne rzuty wolne nie pozostawiły wątpliwości kto w sobotę okazał się lepszy.

W pierwszej połowie gospodarze prezentowali się zdecydowanie lepiej od włocławian, którzy popełniali sporo strat i łapali niepotrzebne przewinienia. Wszechstronnie grał Mahalbasić, a niewiele gorzej spisywali się m.in. Roszyk i Śnieg.

14 punktów dla pokonanych uzbierał Mateusz Ponitka, a Rasid Mahalbasić otarł się o triple-double - 12 punktów, 10 zbiórek i osiem asyst.

Drugi mecz w poniedziałek, ponownie w Gdyni. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.

Asseco Prokom GdyniaAnwil Włocławek 66:76 (22:18, 21:21, 12:13, 11:24)

Asseco: Mateusz Ponitka 14, Rasid Mahalbasic 12, Krzysztof Roszyk 12, Tomasz Śnieg 10, Piotr Szczotka 9, Przemysław Zamojski 7, Robert Witka 2.

Anwil: Krzysztof Szubarga 25, Ruben Boykin 17, Nikola Jovanovic 14, Przemysław Frasunkiewicz 6, Marcus Ginyard 5, Seid Hajric 4, Mateusz Bartosz 2, Michał Sokołowski 2, Tony Weeden 1, Arvydas Eitutavicius 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Anwilu

za: http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/353681/swietny-finisz-anwilu-w-gdyni

 


Za: Asseco Prokom Gdynia