Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Waldemar Chuk
(ostatnie artykuły autora)

Kilkadziesiąt lat zmaga się z absurdem. Ukończył szkoły, badał odległe wyspy. Dostarczyciel fotografii na najwyższe p...

Dawid wygrał z Goliatem. Sensacja w gdyńskich derbach!

Opublikowano: 17.12.2012r.

Drugie w historii derby Gdyni 81:80 wygrali koszykarze Startu. Zwycięstwo beniaminkowi zapewnił Maciej Kucharek, który równo z końcową syreną trafił za 3 punkty.

Mecz ze Startem Gdynia był dla koszykarzy Asseco Prokom pierwszym spotkaniem rundy rewanżowej w Tauron Basket Lidze, a zarazem powrotem Andrzeja Adamka na fotel pierwszego trenera Mistrza Polski. Start podobnie jak w meczu otwarcia sezonu w hali sportowo - widowiskowej Gdynia od pierwszej minuty gry pokazał charakter i udowodnił, że nawet w starciu z tak utytułowanym rywalem tanio skóry nie sprzeda.

W ataku beniaminka szalał doświadczony Tomasz Wojdyła. Na skuteczne akcje środkowego Startu odpowiadali Łukasz Koszarek, Jerel Blassingame czy wprowadzony z ławki Piotr Pamuła. Pierwsza kwarta, choć nieznacznie, należała jednak do gospodarzy, którzy prowadzili 23:21.

Komplet kibiców w hali GOSiR oglądał wymianę efektownych akcji. Grę Startu ożywił Robert Rothbart, a po przeciwnej stronie rozpędzał się Jerel Blassingame. Filigranowy rozgrywający Asseco Prokom nie tylko punktował, ale raz po raz otwierał drogę do kosza swoim kolegom. Po podaniach Amerykanina, Łukasz Koszarek czy Rasid Mahalbasic nie mieli problemu z umieszczeniem piłki w koszu. Seria Mistrzów Polski dała prowadzenie, które po zakończeniu pierwszej połowy wyniosło 6 punktów.

Na starcie 3 kwarty trener Adamek zaskoczył składem wyjściowej piątki Asseco Prokom. Od pierwszych minut posłał na parkiet Ryana Richardsa oraz Alexa Ackera. Lepiej zaprezentował się ten drugi, który w kilka minut trzykrotnie trafił z dystansu. Start podobnie jak wcześniej nie zamierzał rezygnować i nic nie robił sobie z prowadzenia Mistrzów Polski. Mozolnie, krok po kroku walczył o odrobienie strat i na 4:16 do końca gry po przechwycie i wsadzie Macieja Kucharka najpierw zbliżył się do Prokomu na odległość 2 punktów, a po chwili Sebastian Kowalczyk doprowadził do remisu po 69. Trwała efektowna walka kosz za kosz. Kiedy po stronie Asseco Prokom punktował Blassingame Start potrafił odpowiedzieć, a dzięki akcji 2+1 Sebastiana Kowalczyka wyjść na jednopunktowe prowadzenie.

Końcówkę meczu kibice obejrzeli na stojąco. Najpierw, na 4,8 sekundy do końca za dwa punkty trafił Łukasz Koszarek, ale Start miał jeszcze 2 sekundy, które wykorzystał najlepiej jak mógł. Piłka wprowadzona zza linii autowej trafiła w ręce Maciej Kucharka, który oddał zwycięski, trzypunktowy rzut. Aseco Prokom Gdynia w dramatycznych okolicznościach przegrywa w hali GOSiR 80:81.

Start Gdynia - Asseco Prokom Gdynia 81:80 (23:21, 14:22, 18:17, 26:20)

Start: Pełka 5, Malczyk 4, Mordzak 0, Jankowski 14, Wojdyła 15 oraz Kucharek 15, Kowalczyk 13, Rothbart 9, Mokros 2, Andrzejewski 2, Śnieg 2, Pietkiewicz.

Asseco Prokom: Blassingame 27, Koszarek 15, Ponitka 7, Mahalbasic 6, Hrycaniuk 9 oraz Acker 11, Pamuła 3, Witka 2, Roszyk 0, Szczotka 0, Richards 0.


Za: Asseco Prokom Gdynia