W blisko 20. kontenerach ustawionych na Placu Grunwaldzkim grupy projektowe z Polski i Litwy prezentowały swoje różnorodne przedmioty użytku codziennego i niecodziennego: lampy, torebki, wydawnictwa dla dzieci i dorosłych, zabawki, odzież, meble, czy biżuterię. Trudno stwierdzić, na ile ekspozycja przed Teatrem Muzycznym jest reprezentatywna dla polskiego wzornictwa, skoro nawet nawet pytani projektanci nie potrafili tego powiedzieć, ale na pewno wystawione prace nie były banalne. Oto wypowiedzi trojga przedstawicieli ciekawszych stoisk: Czarodziejskiej kury, Studia projektowego „Beton” oraz S&A, jedynej gdyńskiej firmy, prezentującej piękne wyroby na bazie bursztynu:
Gdynia Design Days Gdynia Gazeta Świętojańska
Gdynia Design Days. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Cieszy fakt, że to właśnie w Gdyni odbywa się spotkanie projektantów. Mieszkańcy i turyści mogą zapoznać się z przykładami upiększania życia codziennego. Każdy przedmiot, który nas otacza, może być ciekawszy od większości z tych, które do nas docierają. Niby wybór należy do nas, ale to wybór pozorny. Na co dzień większość z nas kieruje się szybkimi decyzjami, w pośpiechu codziennym sięgamy po to, co nam podsuwają wielkie korporacje, a przecież małe jest piękne...
Największym zainteresowaniem cieszyły się propozycje gdyńskiej firmy S&A.Foto: Piotr Wyszomirski
”Design w kontenerach” to tylko jeden z wielu elementów składowych Gdynia Design Days, ale najważniejszy, bo ogólnodostępny i w sumie to on decyduje o powszechnym odbiorze imprezy. By Gdynia Design Days były imprezą tak udaną, na jaką zasługują, potrzebna jest szczera i żołnierska analiza tegorocznego przedsięwzięcia. Z pewnością 17 dni w kontenerach nie frapuje tak, jak 17 mgnień wiosny. Warto pomyśleć o wzmocnieniu ekspozycji, by przyciągnąć więcej oglądających. Konkursy na najciekawsze produkty „Dni” mogłyby także zainteresować wielu wystawców, szczególnie, gdy „iwent” zyska prestiż środowiskowy.
Kolektyw twórczy Studia projektowego „Beton” dzielnie składa torebki swe.Foto: Piotr Wyszomirski
Można mnożyć uwagi, ale nie zmienia to faktu, że warto, by impreza zakotwiczyła u nas na stałe. Nowoczesne wzornictwo dobrze wpisuje się w wizerunek młodego, ambitnego miasta, jakim jest Gdynia. Czekamy więc na dobrze sformatowaną i zaprojektowaną imprezę przyszłoroczną.
”Czarodziejska kura” - ciekawa propozycja dla dzieci i... dorosłych .Foto: Piotr Wyszomirski
Więcej zdjęć w:
Wszystko o imprezie na stronie Gdynia Design Days