W piątek, 10 grudnia 2010 roku, Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, oficjalnie ogłoszono narodziny nowej inicjatywy o nazwie Fundacja Teatru BOTO.
Do grupy założycieli należą aktorzy Sylwia Góra Weber oraz Grzegorz Sierzputowski, reżyser Adam Nalepa (Niemcy) i manager Tomasz Weber, współtwórcami i przyjaciółmi fundacji są m. inn. aktorzy, Magdalena Boć, Justyna Bartoszewicz, Edyta Łukaszewska, Anna Smołowik, Małgorzata Szczerbowska, Marta Waldera, Florie Bajoku (Kosovo), dramaturdzy Jakub Roszkowski, Malina Prześluga, Magda Fertacz, Jarosław Murawski, Anna Wakulik, choreografowie i tancerze Filip Szatarski, Julia Mach (Austria), kompozytor Grzegorz Daroń, reżyserzy Maria Kwiecień, Jola Denejko, Marcin Wierzchowski oraz stylistka Jaga Hupało. Polem działania fundacji, mającej duchową siedzibę w Sopocie i jeszcze poszukującą siedziby fizycznej jest scena ogólnopolska i międzynarodowa, a głównym priorytetem jest współpraca ze wszystkimi osobami i instytucjami kultury, wykazującymi zainteresowanie celami fundacji. Fundacja rozpoczyna swoją działalność artystyczną czytaniem dramatu Torstena Buchsteinera „Nord-Ost”, a pierwszą sceniczną realizacją jest zaplanowana na luty prapremiera sztuki Jakuba Roszkowskiego „Zielony Mężczyzna” w reżyserii Adama Nalepy (za i więcej na stronie fundacji).
Mówi Adam Nalepa, kierownik artystyczny Fundacji: -Anonsujemy naszą pierwszą produkcję teatralną, zaplanowaną na 19 lutego 2011 – prapremierę Zielonego mężczyzny autorstwa Jakuba Roszkowskiego. W obsadzie znajdą się Grzegorz Sierzputowski i Sylwia Góra Weber, za reżyserię odpowiedzialny jest Adam Nalepa. Oprócz tego piszą dla nas dramaty i teksty do spektakli muzycznych: Malina Prześluga („Czasołamacz”), Jarosław Murawski („Wielkie pieprzone nieobecności”), Magda Fertacz i Anna Wakulik. Niektóre z nich chcemy realizować scenicznie, niektóre jako czytania, poza tym spektakl muzyczny „Wielkie pieprzone nieobecności” jest koprodukcją Fundacji Teatru BOTO z 32 Przeglądem Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, na który został zakwalifikowany.
Adam Nalepa. Foto: Piotr Wyszomirski
Jak zapowiedzieliśmy w spawie czytań dramatów: jeden nurt dotyczy dramaturgii współczesnej i będzie reagował na najnowsze pozycje (Murillo, Richter, Wyrypajew, Roszkowski, Słobodzianek), drugi jest rozpoczęciem cyklu o genezie teatru, w tym roku poświęconego jego początkom - dramaturgii antycznej ze sztukami Ajschylosa, Sofoklesa, Eurypidesa, Arystofanesa i Seneki. Fundacja Teatru BOTO ma w planach także dyskusje, odczyty i spotkania z filologami, teatrologami, dramaturgami i reżyserami-zakończył reżyser „Kamienia” i „Blaszanego bębenka”.
Pojawienie się nowej inicjatywy na lokalnym rynku teatralnym jest bez wątpienia wartością samą w sobie. Założyciele są pełni nadziei, napisali manifest i szykują się na podbój świata, czemu tylko warto przyklasnąć. W śmiałych założeniach ma to być przedsięwzięcie docelowe, nie tylko forma zajęć dodatkowych, niejako „po godzinach”. Młodzi twórcy mają w sobie sporo artystycznej bezczelności i dużo mówią o niezależności, co wzbudza naturalną ciekawość, bo to pojęcie nie występujące w nadmiarze, szczególnie, gdy chce się realizować artystycznie z pomocą władz. Trzymamy kciuki za odważną grupę, którą tworzą głównie artyści kojarzeni z Teatrem Wybrzeże i Sceną off de Bicz. Mamy nadzieję, że będzie to teatr gorący.
Zobacz zdjęcia w galerii:
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Narodziny Fundacji teatru BOTO 1/2 . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Narodziny Fundacji teatru BOTO 2/2 . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl