Profesor Ciechowicz o teatrze i okolicach wie wszystko. No prawie wszystko, a nawet więcej
Zbigniew Majchrowski
Jan Ciechowicz, szef gdańskiej teatrologii, historyk, teoretyk i fascynat teatru, kibic Arki Gdynia, mieszkaniec Chyloni i równolatek Koluszek, swego rodzinnego miasta, wydał kolejną książkę sygnowaną IC. Teatr i okolice to zbiór felietonów, szkiców, analiz z historii, teorii i... okolic teatru. Pięknie wydana pozycja przez wydawnictwo Słowo i terytoria, w którym chciałby wydawać każdy, ale niewielu ma prawo. Jak zwykle u Ciechowicza uważność, wnikliwość i dowcip, a do tego kilkaset ilustracji, dzięki którym wydawnictwo poszerza konteksty i tworzy nowe całości. To zapis dwudziestopierwszowiecznych obserwacji i odkryć, to życie teatrem pisane i przez teatr widziane.
17 października 2010 derby Lechia Gdańsk-Arka Gdynia 1:0
Spotkanie w gdyńskim muzeum nie było typowym zdarzeniem. Niewiele jest okazji, by ujrzeć w akcji gdańskich akademików z retoryczną swadą dworujących sobie z kolegi. Profesor Zbigniew Majchrowski, na co dzień aż nadto wyważony i rozsądny, z wdziękiem odegrał scenkę, w której parodiował podpatrzone u bohatera gesty, a dr Joanna Chojka z domu Puzyna w laudacji szczerej wynosiła swego Mistrza na poziom Reymonta i zasugerowała przyznanie mu honorowego obywatelstwa miasta, w którym znajduje się, jedyny w Polsce, Wydział Niedoręczalnych Przesyłek Poczty Polskiej. Gromadzone są tu przesyłki, których z różnych powodów nie można doręczyć adresatowi, ani też zwrócić nadawcy. Przesyłki przechowywane są przez okres ok. 13 miesięcy, a następnie wystawiane na ogólnodostępny przetarg publiczny (aukcję). W czasie takiej aukcji (organizowanej raz na kwartał) sprzedawanych jest kilka tysięcy różnych artykułów. (za:wikipedią).
Przesyłki Ciechowicza zdecydowanie docierają do adresata, choć... No właśnie... Jeśli można mieć życzenie, to zamarzyło mi się, że nasi akademicy będą mieć większy wpływ na komunikację społeczną, częściej będą się dzielić swoim doświadczeniem, bogactwem i kulturą z samorządowcami oraz okoliczną ludnością, czyniąc naszą codzienność lepszą, choć trochę...
Spotkanie prowadził Władysław Zawistowski, dla wtajemniczonych i przyjaciół: Adzik. Na co dzień Dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego, rozbudził tęsknotę za inteligentnym wodzirejowaniem i poprawnym językowo komunikatem. Autor „Wieloryba” i „Ptaka w sieci dalekopisu” zwięźle oraz smacznie nawiązywał i dygresował, a co najważniejsze znalazł świetny motyw spinający. Na kanwie fragmentu „Jubilatyzm Ludwika Solskiego” błyskotliwie przedstawił wątpliwości okolicznościowe i semantyczne towarzyszące terminom: benefis, jubileusz, promocja. Dodałbym jeszcze do tego wieczór autorski i mamy jeszcze większy problem z ostatecznym określeniem gatunkowym przedsięwzięcia. Jubileusz to nie był, bo zabrakło „okrągłości”, promocji Ciechowicz nie potrzebuje, bo to klasa sama w sobie, a spotkanie skończyło się przed wieczorem. Pozostaje więc benefis, a że wszyscy jesteśmy nowocześni, to był to oczywiście post-benefis, forma hybrydowa, obowiązkowo post-off-off performatywna, coś na kształt, ale nie w pełni, coś jakby, ale przecież nie to, i tak dalej, i tak dalej...
Foto: Paweł Jóźwiak
Zobacz zdjęcia w galerii:
Benefis prof. Jana Ciechowicza, 29.10.2010 r., Foto: Paweł Jóźwiak
Spotkanie, jakżeby inaczej mogło być, okrasili aktorzy gdyńskich scen. Rafał Kowal, Piotr Michalski i Grzegorz Wolf zagrali „okładkowy” fragment spektaklu „Trans-Atlantyk” Teatru Miejskiego w Gdyni w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza, a heroiczna drużyna króla Artura pod wodzą Bernarda Szyca odegrała pomysłowo zmieniony fragment aktualnego przeboju Teatru Muzycznego w Gdyni, czyli „Spamalot” w reżyserii Macieja Korwina. Oba fragmenty fragmenty zagrane bez pudła, szkoda tylko że w tak kameralnym oświetleniu.
Profesor wzruszył się do łez, wszystkim było niewymuszenie miło i okolicznościowo. Załączamy obszerną relację zdjęciową i filmową, dzięki której można się m.in. dowiedzieć, dlaczego prof. Józef Bachórz uważa, że w "Lalce" Julian Ochocki jest najbliższy Jana Ciechowicza i czy mąż jednej z dam obecnych powinien być zazdrosny o bohatera spotkania .
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jan Ciechowicz, Teatr i okolice 1/5.Mówią: Władysław Zawistowski i Zbigniew Majchrowski . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jan Ciechowicz, Teatr i okolice 2/5.Laudacja dr Joanny Puzyny- Chojki . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jan Ciechowicz, Teatr i okolice 3/5.Aktorzy Teatru Miejskiego w Gdyni: Rafał Kowal, Piotr Michalski i Grzegorz Wolf we fragmencie spektaklu "Trans-Atlantyk" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jan Ciechowicz, Teatr i okolice 4/5.Fragment spektaklu Spamalot w reżyserii Macieja Korwina w wykonaniu aktorów Teatru Muzycznego w Gdyni . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jan Ciechowicz, Teatr i okolice 5/5.Mówią: Jan Ciechowicz, Małgorzata Czermińska, Józef Bachórz, Joanna Puzyna - Chojka . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Teatr i okolice Jana Ciechowicza w Muzeum Miasta Gdyni, 29 października 2010
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl