Całe spotkanie miało temat „Japonia - Dziwne Przypadki Samurajów znad Wisły”. W trakcie dwugodzinnego wykładu przerywanego ciekawymi uwagami prelegentów, uczestnicy spotkania mogli się przenieść w inny świat. Japonia, która w dalszym ciągu uchodzi w Polsce za kraj bardzo egzotyczny przyciąga swoją odmiennością kultury. Jednak to nie było tematem przewodnim. Kasia podczas swojej dwutygodniowej wyprawy przejechała 3 tysiące kilometrów. Obejrzała kilka wystaw, trafiła na niesamowitych ludzi, których wcześniej nie znała a przede wszystkim odbyła wymarzoną podróż, w która chciała jechać od dziecka – śladami anime. Michał z kolei był w podróży poślubnej. Jako osoba interesująca się historią i militariami zgłębiał tajemnice wysp. Również 2 tygodniowa podróż była pełna wrażeń. Oboje zachowali ciepłe wspomnienia z wyprawy, którymi podzielili się z osobami przybyłymi, mimo jesiennej słoty za oknem, na spotkanie.
Spotkanie, które tradycyjnie odbywa się w ostatni poniedziałek miesiąca w gdyńskim Blues Clubie rozpoczął Michał od wskazania drogi swojej podróży na mapie. Trochę zabrakło mi muzyki, która przeniosłaby mnie w tamten świat. Mimo tego, na kolejnych slajdach Michała i Kasi można było zobaczyć Japonię z różnych stron, zarówno jej wady, jak i zalety. Wszystko opowiedziane w dość humorystyczny i przystępny sposób. Trochę gubiłem się w nazwach japońskich ale spokojnie – można było zadawać pytania jeśli się czegoś nie zrozumiało.
Prelegenci rozpoczęli opowieść od stolicy – Tokio. Poświęcili jej trochę dużo czasu i musieli później lekko go nadganiać. Oczywiście dla osób, które pierwszy raz przyjeżdżają do Kraju Kwitnącej Wiśni pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Kasia skupiła się na tym, co zobaczyła dzięki couchsurferom. To strona, która umożliwia zwiedzanie świat bez płacenia za noclegi, w zamian za pozytywną energię i uśmiech. Sam jestem zarejestrowany na stronie www.couchsurfing.org, która szczególnie przydaje się w krajach, w których hotele i schroniska są szczególnie drogie. Michał, jak wspomniał, nie korzystał z tej strony, jednak miał szczęście, gdyż jen miał najniższy kurs od lat. Mimo przystępnych cen i oszczędności nie po zakupy nasi drodzy prelegenci pojechali do Tokio, a jedynie był to ich jeden z wielu przystanków wagabundy na drodze. Kolejne miasta, które zwiedzili były na różnych wyspach, często wiele godzin oddalone od stolicy.
Młodzi podróżnicy, którzy przybyli na spotkanie na pewno sami powoli zaczęli rozważać podróż do Azji, gdyż Michał rzucał wieloma informacjami, od których mogła rozboleć głowa, a jak sam powiedział po spotkaniu – żeby wszystko opowiedzieć nie wystarczyłyby mu nawet 4 godziny. Kasia uzupełniała informacje historyczne Michała o swoje cenne uwagi, młodej podróżniczki, gdzie, jak i co warte jest zobaczenia. Obojgu wyjazd do Japonii niezwykle się spodobał i postanowili założyć nawet swoje blogi z podróży.
Na sam koniec Nadbałtyckie Stowarzyszenie Trans-Misja zaprosiło do pokazu celem jego urozmaicenia wojowników kendo z Sopotu. Przyznam, że obawiając się o swoje zdrowie wolałem się wycofać spod sceny, gdzie w ruch poszły mecze bambusowe przy niezwykle groźnych okrzykach znamionujących ten sport walki.
Michał opowiedział też jak miał okazję przywdziać prawdziwy strój samuraja, w czym pomagały mu pracownice muzeum. Naprawdę dowiedzieć się można było wielu cennych wskazówek i żałuję, że spotkanie było tak krótkie, jednak nieoficjalnie można zapowiedzieć, że nie było to ostatnie spotkanie z bohaterami Przystanku Wagabundy. Michał prawdopodobnie opowie wkrótce o niebezpiecznej wyprawie do Czarnobyla. Kasia jeśli tylko będzie okazja, również zostanie zaproszona tym razem do sopockich Trzech Sióstr, gdzie również odbywają się cykliczne spotkania z cyklu Przystanek Wagabundy. Każde ze spotkań ma swoją odrębną historię, warto przyjść i zobaczyć, a jeśli nawet pozornie kraj i temat średnio wydają się interesujące, można poznać ciekawych ludzi, którzy planują wyprawy w różne najodleglejsze skrawki świata.
Więcej zdjęć w galerii:Przystanek Wagabundy:Japonia, 27 września 2010, Blues Club
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Przystanek Wagabundy - pokaz kendo (fragment) . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Przystanek Wagabundy . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj