Umorzone przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni śledztwo w tej sprawie trwało kilka miesięcy. Postępowanie było skutkiem zawiadomienia złożonego w ubiegłym roku przez Ryszarda Nowaka, przewodniczącego Komitetu Obrony przed Sektami.
- Otrzymałem pisemną decyzję o umorzeniu i jestem w szoku. To kompromitacja prokuratury, która powinna stać na straży prawa, ale tego nie robi - mówi Nowak.
Marzanna Majstrowicz, szefowa gdyńskiej prokuratury: - Początkowo tekst utworu "Chwała mordercom Wojciecha..." (997-1997 Dziesięć wieków hańby) [z płyty "Pandemonic Incantations" wydanej w 1997 roku - red.] faktycznie zakwalifikowaliśmy jako czyn zabroniony, polegający na publicznym pochwalaniu popełnienia przestępstwa. To była jednak tylko wstępna kwalifikacja. Ostatecznie - analizując tytuł i tekst całego utworu oraz dostępne źródła historyczne - stwierdziliśmy, że o żadnym przestępstwie w tym przypadku nie ma mowy.
Z prokuratorskiego uzasadnienia decyzji o umorzeniu wynika, że Darski, jako autor tekstu, przekazał "swój osobisty stosunek do Kościoła katolickiego", a to nie jest w Polsce przestępstwo. - Każdy w tym kraju ma prawo wyrażać swój osobisty stosunek do chrześcijaństwa. Nie każda krytyka biskupa i papieża jest tożsama z obrazą uczuć religijnych - dodaje szefowa gdyńskiej prokuratury.
Ryszard Nowak jest oburzony: - Dla katolików święty Wojciech jest patronem Polski. A pan Darski od trzynastu lat publicznie, całkowicie bezkarnie, zachwala morderstwo, a to jest przecież nielegalne w Polsce i za granicą.
- Można powiedzieć, że przestępstwa dopuszcza się w sposób ciągły, gdyż bluźnierczy utwór "Chwała mordercom Wojciecha" ukazał się na wielu tysiącach płyt, można usłyszeć go na koncertach Behemotha i w internecie - dodaje. W piątek Nowak miał już przygotowaną treść zażalenia na niekorzystną dla niego decyzję prokuratury. W przyszłym tygodniu pismo powinno trafić do Sądu Rejonowego w Gdyni.
- Nie poddam się, wierzę, że sąd przyzna mi rację. Gdyby Adam Darski skończył dwie klasy podstawówki, to można byłoby na jego zachowanie przymknąć oko, ale nie w sytuacji, gdy świadomie robi to wykształcony historyk - dodaje szef Komitetu Obrony przed Sektami.
Adam Darski, który występuje na scenie jako Nergal (imię sumeryjskiego boga, władającego podziemnym światem) jest absolwentem historii na Uniwersytecie Gdańskim. Nowak i Darski już kilkakrotnie spotykali się przed gdańskim sądem, przed którym toczy się proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych wytoczony z powództwa lidera zespołu Behemoth. Darski domaga się od Nowaka przeprosin za publiczne nazwanie go przestępcą.