Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Pierwsza afera czy przypadek? ?Akcje Krauzego wysoko w górę na giełdzie

Opublikowano: 06.12.2007r.

Trudno było sobie wyobrazić lepszy prezent mikołajkowy dla Ryszarda Krauzego.Dzięki ujawnieniu ukrywanej w tajemnicy, ale znanej już części osób, decyzji o cofnięciu zatrzymania gdyńskiego biznesmana, jego akcje poszybowały wysoko w górę.

Jak podały: pismo Parkiet i onet.pl:

Wartość rynkowa Petrolinvestu wzrosła podczas wczorajszej sesji o prawie jedną czwartą. Kluczowe znaczenie dla przebiegu wczorajszej sesji miała informacja o tym, że prokuratura cofnęła nakaz zatrzymania znanego biznesmena Ryszarda Krauzego.

Kursy wszystkich giełdowych spółek, których akcjonariuszem - niekoniecznie głównym - jest Ryszard Krauze, rosły wczoraj jak na drożdżach. Akcje Petrolinvestu podrożały o 24,39 proc., Biotonu - o 8,65 proc., zaś Polnordu o ponad 6 proc. Pol-Aqua i Prokom, choć biznesmen z Gdyni nie jest głównym akcjonariuszem tych firm, również sporo zyskały. Kurs pierwszej z nich wzrósł o 5,07 proc., zaś drugiej - o 4,17 proc. Nawet papiery Swissmedu, w którym znany przedsiębiorca kontroluje zaledwie kilka procent kapitału, podrożały, i to aż o 8,33 proc.

Decyzja prokuratury

Wczorajsze większe zainteresowanie spółkami ze stajni Ryszarda Krauzego, należy wiązać, oczywiście, z decyzją warszawskiej prokuratury, która cofnęła wydany jeszcze przed ponad trzema miesiącami nakaz jego zatrzymania. Sąd uchylił środki zapobiegawcze wobec pomorskiego biznesmena już 14 listopada. Stołeczna prokuratura, jak wyjaśniła wczoraj jej rzeczniczka Katarzyna Szeska, cofnęła nakaz zatrzymania Ryszarda Krauzego następnego dnia, czyli 15 listopada, jednak informacja o tym fakcie stała się szerzej znana dopiero wczoraj.

Przypomnijmy, że 30 sierpnia, czyli w dniu, w którym nakaz wydano, imperium jednego z najbogatszych Polaków zatrzęsło się w posadach. Wyprzedaż papierów kontrolowanych przez niego spółek giełdowych była równie powszechna, jak wczoraj popyt na te walory. Majątek biznesmena stopniał w ciągu jednej zaledwie sierpniowej sesji o 560 mln zł.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy naszych, gdyńskich posłów. Dostaliśmy dwie wypowiedzi.

Oto wypowiedź Zbigniewa Kozaka z Prawa i Sprawiedliwości.

To rzeczywiście bardzo zagadkowe milczenie prokuratury. Ryszard Krauze nie jest zwykłym Kowalskim, z całym szacunkiem dla Kowalskiego. Rzeczywiście mogą się narodzić podejrzenia oraz spekulacje i dlatego powinno być wszystko jednoznacznie wyjaśnione. Chcemy wiedzieć dlaczego było to utrzymywane w tajemnicy i czy nie nastąpiły przecieki .

Także profesor Joanna Senyszyn , Wiceprzewodnicząca SLD i posłanka LiDu, uważa sprawę za wymagającą wyjaśnienia. Informacja o cofnięciu nakazu zatrzymania Ryszarda Krauzego, biznesmana, będącego właścicielem spółek giełdowych, ma bezpośredni wpływ na cenę ich akcji.Niestety nie została ona podana do publicznej wiadomości i osoby, które ewentualnie wiedziałyby o takiej decyzji wcześniej, byłyby uprzywilejowane na giełdzie. Dlatego sprawą powinna zainteresować się Komisja Papierów Wartościowych.

Sprawa ma także drugi wymiar. Minister sprawiedliwości podaje inną datę cofnięcia nakazu zatrzymania, niż rzeczniczka prokuratury. Takich niejasności nie powinno być zwłaszcza, że min. Ćwiąkalski przygotowywał wcześniej opinię o bezzasadności nakazu zatrzymania. Ministrowie muszą być niczym żona Cezara: poza wszelkimi podejrzeniami, zwłaszcza gdy mamy do czynienia ze stykiem polityki i biznesu.

Od redakcji

Dziś pieniądze robi się nie wychodząc z łóżka czy gabinetu. Najważniejsze to mieć informacje. Sposoby uzyskiwania tychże są przeróżne, a na pewno: uczciwe i nieuczciwe. To przykra wiadomość dla wszystkich, którzy mieli wielkie nadzieje na zmiany. Można by sarkastycznie stwierdzić, że zmiany są, bo za aferami stoją inne osoby. Czekamy na szybkie działania i mądre wypowiedzi. Ich brak będzie niezwykle rozczarowujący dla jednych, potwierdzający przypuszczenia dla drugich. Tylko naiwny mógłby oczekiwać, że w Polsce, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, skończą się afery a ludzie staną się uczciwi.Ważne jednak, jak w takich sytuacjach zachowają się ci, na których głosowaliśmy i na których zdaniu nam zależy.

Dla poszukiwaczy sensów i badaczy pisma podajemy tylko taki detal: info, na które się powołaliśmy w artykule, było na tzw. "1" na onecie w dziale: Gospodarka. Po godzinie z hakiem nie tylko spadło z "1", ale zginęło gdzieś w czeluściach. Oczywiście przypadkowo.