Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Aleksandra Rzewuska
(ostatnie artykuły autora)

"Wydaje się bowiem, że piszemy nie palcami, lecz całą swą osobą. Nerw, który zawiaduje piórem, okręca się wokół każdego ...

Ks. Rydzyk w piekle

Opublikowano: 15.02.2007r.

Mieliśmy już po świętach zająć się Gdynią, pisząc zaangażowane teksty o naszym mieście, ale zdarzenia absurdalne gonią na łeb na szyję i znowu musimy skomentować, by nie czuć się źle. Oto za nasze pieniądze będzie sfinansowany kolejny projekt człowieka manipulującego tłumami.
"Rzeczpospolita": Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska da 12 milionów złotych fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Pieniądze pójdą na wiercenia w ziemi w Toruniu, dzięki którym gorąca woda ma ogrzać budynki uczelni założonej przez redemptorystę.

Gazeta pisze, że fundacja Lux Veritatis - założona przez ojca Rydzyka - dostanie te pieniądze, jeżeli Ministerstwo Środowiska nie zaskarży decyzji NFOŚ. A raczej nie zaskarży, ponieważ minister i zarząd funduszu wcześniej poparli projekt.





Na jakiej podstawie Lux Veritatis dostanie tak duże pieniądze? Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska nie ogłaszał konkursu, w którym wygrywałyby najlepsze projekty - wystarczyło, że fundacja złożyła projekt w funduszu.

"Rzeczpospolita" informuje, że za 12 milionów złotych zostaną wykonane wiercenia w ziemi, dzięki którym fundacja ma nadzieję dotrzeć do źródeł termalnych i wykorzystać ich energię między innymi do ogrzewania budynków Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Ojciec Rydzyk jest jej założycielem i pierwszym rektorem.


Czy są jakiekolwiek granice bezczelności w tym kraju? Żartobliwie można powiedzieć, że Rydzyk wreszcie będzie w domu – dzięki wierceniom dostanie się do piekła. Ile jeszcze ten po prostu zły człowiek zrobi nam krzywdy? Na ile jeszcze pozwolą mu politycy oczekujący w zamian poparcia? Ruchy oparte na negacji, a szczególnie na negacji jednostki nie są zbyt szlachetne, ale czy nie czas, by zacząć coś robić? Właśnie w imię Boga? Jak długo mamy przypatrywać się tym bachanaliom diabelskim? Przecież Kościół to My, wspólnota wiernych…

W międzyczasie zamkniemy kilka szpitali, tysiące osób umrze lub straci na zdrowiu, nikt nic nie zrobi i będziemy nadal katolikami i wszyscy pójdziemy do nieba:)

A może już wreszcie nadszedł czas, by im wszystkim pokazać znajomy gest?:)








Autor

obrazek

Newsowiec
(ostatnie artykuły autora)